„Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę..." Jan Paweł II
W czwartek 13 maja minęła 40 rocznica zamachu na Ojca świętego Jana Pawła II i 104 rocznica objawień w Fatimie. Miejsce dokonanego 40 lat temu zamachu na papieża upamiętnia płyta w bruku po prawej stronie części Placu świętego Piotra w Rzymie. W czasie środowej audiencji ogólnej 13 maja 1981 o godz. 17.00 Ojciec Święty rozpoczął objeżdżanie odkrytym samochodem terenowym Placu św. Piotra, błogosławiąc przybyłych pielgrzymów. Dziewiętnaście minut później turecki morderca Mehmet Ali Agca z terrorystycznej organizacji "Szare wilki" trzykrotnie wystrzelił do papieża, ciężko go raniąc. Zamachowca ujęto w pobliżu miejsca zbrodni, Jana Pawła II przewieziono zaś natychmiast do rzymskiej kliniki im. Agostino Gemellego. Tam podczas sześciogodzinnej operacji lekarzom udało się uratować mu życie.
Papież przeżył zamach, ale już nigdy nie odzyskał pełni sił. Ten pamiętny dzień wstrząsnął całym światem. Czy Jan Paweł II - papież Polak przeżyje?. To dramatyczne pytanie kołatało w sercach milionów wiernych. Przez cały świat przeszła fala modlitw, zjednoczenia i solidarności. Papież mocno wierzył, że swoje ocalenie zawdzięcza Matce Bożej Fatimskiej, która 13 maja 1917 roku objawiła się w Fatimie. Wyraził to słowami: „Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę”. Mimo iż od zamachu minęło już tyle lat, te tragiczne wydarzenia ciągle pozostają żywe w pamięci wszystkich i ciągle pozostają bez wyjaśnienia. Pytanie - Kto i dlaczego w papieżu Polaku widział zagrożenie dla komunistycznej ideologii, czy fundamentalizmu? - nadal zostaje bez odpowiedzi.(SW)
PREZENTACJA- 40 rocznica zamachu na Ojca świętego Jana Pawła II